poniedziałek, 8 lutego 2010

Nowa moda: "Kill the Bride"

Jeśli już ściągnęliście sobie nowy numer "Wspaniałego Ślubu" to na pewno widzieliście artykuł o nietypowej sesji ślubnej. Autorka porusza tam temat sesji "Kill the Bride". Świetne zdjęcia w takim stylu możecie znaleźć na blogu BW Photography (ten link też jest w Magazynie). To kilka przykładów:
 
 
Nie da się ukryć, że zdjęcia są na prawdę dobre, ale czy to jest klimat ślubny? Rozumiem, że teraz coraz więcej osób poszukuje oryginalnych pomysłów na sesje ślubną, ale moim zdaniem to lekka przesada. Jeśli ktoś ma ochotę zrobić sobie zdjęcia w takim stylu - bardzo proszę, ale po co przy okazji ślubu? Nie do końca to rozumiem, mimo że przeważnie jestem otwarty na różnego rodzaju "dziwne akcje".  Ja bym sobie takiej sesji nie zrobił, ale każdy robi co lubi. A co wy o tym sądzicie?

Domyślam się, że inspirajcą do tego typu sesji był świetny film Tarantonio "Kill Bill".

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

i jak wam się to podoba? ja sobie nie wyobrażam jak można takie zdjęcia robić. zdecydowanie wolę klasykę :)

kris pisze...

Super! Jak najbardziej jestem za. Namówię narzeczoną i zrobimy sobie taką sesję