czwartek, 24 września 2009

Już jestem

Dawno mnie nie było na blogu. Zapewne sporo osób uznało, że Albertowi znudziło się i zakończył zabawę z blogowaniem. Chciałbym zdementować wszystkie tego typu plotki. Rzeczywiście w ostatnim czasie na blogu nic się nie działo, ale teraz wszystko wróci do normy.

Moja długa nieobecność była spowodowana dość niefortunnym wypadkiem. Na początku września wybrałem się na weekend nad jezioro. Mój dobry kolega ma tam motorówkę i przekonał mnie żebym spróbował narty wodne. Miała być super zabawa, a skończyło się bardzo nieciekawie. Na początku szło mi całkiem nieźle, jakoś utrzymywałem się na tych nartach i to mnie zgubiło. Kolega uznał, że za dobrze sobie radzę jak na początkującego i przyspieszył. Jeszcze przez chwilę jakoś jechałem, ale potem wpadłem do wody. On niestety nie zauważył, że znalazłem się pod powierzchnią i dalej przyspieszał ciągnąc mnie za sobą. Skończył dopiero gdy wpadłem w jakąś niewielką łódkę, która akurat przepływała (a może było to coś w stylu kajaka, nie pamiętam). Teraz trudno mi wyobrazić sobie tą sytuację, jak to wszystko wyglądało. Wszystko działo się bardzo szybko. Jechałem sobie na nartach, po chwili leciałem w wodzie, nagle w coś walnąłem i obudziłem się w szpitalu. Na szczęście przeżyłem. Widocznie nie była to aż taka prędkość. Skończyło się na poważnych potłuczeniach, zwichniętej ręce i złamanej nodze.

Trochę czasu zajęło mi dojście do siebie, musiałem być w szpitalu i nie myślałem wtedy o pisaniu nowego posta na bloga. [mój ostatni wpis to były filmiki z kabaretów, szkoda, że nikt nie filmował mojego wypadku, na pewno wyglądało to efektownie i miałbym miliony wyświetleń na youtubie] Teraz jestem już w pełni sił i możecie oczekiwać, że ponownie „Weselcie się!!!” będzie regularnie aktualizowane.

Poza tym, chciałbym zaprosić wszystkich na mój profil na naszej-klasie. Założyłem go niedawno, wcześniej nie byłem fanem tego serwisu, ale przekonano mnie bym też tam się znalazł. Tak więc zachęcam wszystkich do dodawania mnie do znajomych, bo na razie mam ich aż 0 :) Link z prawej strony pod "o mnie".

Zapraszam was także na szukamnaslub.pl. Serwis szybko się rozwija i jest tam coraz więcej firm ślubnych, po miesiącu już ponad 120 ofert. Jeśli przygotowujecie ślub i wesele musicie nam wejść.

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dużo zdrowia Panie Albercie! A ja myślałam że już koniec bloga, a tu taki wypadek.. Szybkiego powrotu do zdrowia i pisania :)