piątek, 27 listopada 2009

Wesele z poprawinami czy bez?


Kiedyś wesela kończyły się tydzień po ślubie. Czy dzisiaj jest to możliwe? Nikt z nas chyba sobie tego nie wyobraża. Zastanawiamy się raczej, czy w ogóle wyprawić poprawiny.

Zdarza się tak, że nie ma możliwości zorganizowania poprawin w sali, jeśli mamy wesele w piątek, a lokal na sobotę jest już zarezerwowany na inne wesele. Podstawową przeszkodą są jednak dodatkowe koszty, na które para młoda lub ich rodzice, nie mogą sobie pozwolić. Warto podkreślić, że koszty poprawin są stosunkowo niewielkie w porównaniu do wszystkich ślubnych wydatków. Dlatego jeśli bardzo nam na nich zależy, można poszukać rozwiązania w postaci rezygnacji z jakiegoś elementu na rzecz poprawin w sali weselnej. Jeśli jednak nie możemy sobie na to pozwolić, bardzo popularne jest przyjęcie w ogrodzie, często połączone z grillowaniem. Można wtedy jak najbardziej wykorzystać jedzenie i napoje, które zostało z wesela, nie ponosząc dodatkowych wydatków. Nie ulega jednak wątpliwości, że poprawiny w sali weselnej to bardzo dobre rozwiązanie pod względem organizacyjnym. O wszystko zadba obsługa, a my możemy kolejny dzień bawić się i świętować już jako małżeństwo.

Dużym plusem takiego przyjęcia jest luźniejsza atmosfera. Para młoda może swobodnie porozmawiać z gośćmi, spokojnie zjeść i pić toasty. Można zaprosić znajomych, których nie mogliśmy gościć na weselu.

Są pary, którym wystarczy zabawa na weselu i nie widzą sensu wyprawiania drugiego przyjęcia. Taki wybór trzeba uszanować, to w końcu wesele państwa młodych.

Ana

0 komentarze: