wtorek, 6 października 2009

Wesele kibica

Tym razem coś rzeczywiście rzadkiego i oryginalnego. Nietypowy pierwszy taniec był kiedyś czymś wyjątkowym, teraz coraz więcej par decyduje się na taki początek wesela i nie jest to już taką niespodzianką. Natomiast rozpoczęcie ślubu w stylu koszykarskim jest czymś co widziałem po raz pierwszy. Sam jestem fanem koszykówki na najwyższym poziomie, czyli NBA, dlatego tym bardziej zaciekawił mnie ten pomysł. Najważniejsze osoby na weselu są wywoływane po kolei i wchodzą na salę niczym koszykarze na parkiet. To jeszcze nic nadzwyczajnego. Pan młody z drużbami tworzą "pierwszą piątkę" i mają najefektowniejsze wejście. Ale przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na pannę młodą w koszulce Chicago Bulls - niespotykany widok. Myślę, że nie jeden wierny kibic jakiejkolwiek drużyny czy dyscypliny chciałby mieć takie intro wesela i założyć koszulkę swojego ulubionego klubu. Niestety bardzo często brakuje odwagi, a przede wszystkim zgody partnerki :)

0 komentarze: