środa, 17 marca 2010

Wesele bez wódki

Zanim przejdę do meritum sprawy, chciałabym się przedstawić: mam na imię Matylda i od dzisiaj przejmuję kontrolę na blogu "Weselcie się!!!" :) Nie znaczy to, że Albert przestaje pisać, ale teraz to ja będę tu rządziła. Postaram się żeby blog był częściej aktualizowany i żeby więcej się na nim działo. Zaczynajmy...

Wesele bez wódki. Dla niektórych wydaje się to zupełną abstrakcją, w końcu wódka weselna to tradycja. Ale nierzadko zdarza się, że Para Młoda z różnych powodów nie chce na swoim przyjęciu wódki.

Dla przyszłej Młodej Pary może to się wydawać bardzo proste „nie chcemy wódki i tyle”. Niestety, nie zawsze. Trzeba pamiętać, że wesele jest dla gości. Dlatego przygotowałam 6 punktów, o których trzeba pamiętać decydując się na wesele bez wódki:

Po pierwsze, trzeba upewnić się, czy rzeczywiście w waszym przypadku jest to możliwe. Nie ma co się oszukiwać – w każdej rodzinie są ludzie, którzy nie wyobrażają sobie wesela bez wódki i na przyjęciu będą w stanie obrazić się gdy jej nie dostaną, zrobią awanturę lub opuszczą wesele. W ten dzień nie powinniśmy narażać się na takie „atrakcje”, dlatego dobrze jest zastanowić się, czy wszyscy wasi goście będą w stanie uszanować decyzję o braku wódki.

Po drugie, trzeba gości poinformować o tym fakcie. Oczywiście nie chodzi tu o pisanie na zaproszeniu: „WESELE BEZ WÓDKI”. Ale dobrze jest, aby wszyscy goście byli tego świadomi. Jeśli przyjdą na przyjęcie spodziewając się wódki, będą rozczarowani i mogą się obrazić, o czym przed chwilą pisałam.

Po trzecie, z tymi, którzy są najbardziej oburzeni brakiem wódki, warto jest porozmawiać indywidualnie, na spokojnie jeszcze przed weselem i wyjaśnić powody waszej decyzji. Wtedy na pewno unikniemy konfliktów w rodzinie i nikt się na was nie będzie obrażał.

Po czwarte, dobrze jeśli zaoferujemy coś w zamian - dobre wino, whisky czy jakiś inny trunek. W tym przypadku nie będzie on pity w takich ilościach, w jakich piłoby się wódkę, a goście którzy będą chcieli napić się alkoholu, będą mieli taką okazję i wszyscy będą zadowoleni.

Po piąte - nie kupujmy wódki. (Proste.)

Po szóste, trzymajmy się tej decyzji. Skoro nie chcemy na weselu wódki, nie możemy pozwolić na przykład, by jeden wujek przyniósł swoje pół litra. Takie sytuacje mogę tylko spowodować konflikty i niepotrzebne zamieszanie na przyjęciu, dlatego jeśli jest bez wódki, to bez wódki.

0 komentarze: