czwartek, 20 sierpnia 2009

Oryginalne zdjęcia ślubne

Sesję ślubną najlepiej robić już po ślubie, kiedy para młoda może podejść do tego na luzie i nie musi się martwić, że pobrudzi albo wygniecie się suknia czy garnitur. Wtedy wychodzą najlepsze zdjęcia. Ja osobiście nie zajmuję się takimi sesjami, w końcu są od tego profesjonaliści, ale kilka razy zdarzyło mi się organizować miejsca do sesji ślubnej. Były to oczywiście nietypowe miejsca. Raz na przykład na autostradzie. Jako, że w Polsce mamy tego deficyt, sesja odbyła się w Niemczech na nowo powstałym kawałku autostrady, który miał być otwarty za kilka dni. Wyszły tam naprawdę rewelacyjne zdjęcia. Zwłaszcza, że pan młody należał do klubu Harley'owców i na sesję zjechało się ponad sto motocykli. Innym razem załatwiałem stadion piłkarski w Anglii, tam też wyszły świetne zdjęcia – na murawie, w bramce, w szatni itd. To jednak były dość duże przedsięwzięcia i mało kto po wydatkach związanych z weselem jest jeszcze w stanie przeznaczyć sporą kwotę na taką sesję. Jednak można zrobić super oryginalne i nietypowe zdjęcia ślubne nie ponosząc dodatkowych kosztów. Trzeba mieć tylko pomysł. Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć autorstwa Andrzeja Kołodziejczyka (fotostylart.pl). Młoda para na ulicy w centrum Poznania, w tramwaju...
A może wy macie jakieś ciekawe pomysły na miejsce oryginalnej sesji ślubnej albo możecie pochwalić się nietypowymi zdjęciami?









2 komentarze:

Anonimowy pisze...

ja sobie już dawno wymyśliłam nietypowe miejsce... mianowicie: wesołe miasteczko :) jestem ciekawa jak wyjdą zdjęcia :)
a ten tramwaj to jakoś mi się nie podoba. ale to kwestia gustu :P

Anonimowy pisze...

a ja wybraŁam stadion piŁkarski na mój plener. poza tym w studio chciaŁam zrobić zdjęcia typu takiego , że np jestem ja i na dŁoni mojej stoi bardzo pomniejszony mój mąż, że on się patrzy na mnie , a ja się do niego uśmiecham.... drugie z tej serii, chciaŁam by on lekko jakby traciŁ równowagę , a ja próbuje go zdmuchnąc z mojej dŁoni. natomiast mój mąż miaŁ mnie trzymać w dŁoniach jak maŁą calineczkę. niestety żaden fotograf nie umiaŁ tego oddać na próbach zdjęciowych. chyba nie wiedzieli o co mi chodzi....